Kim był znaleziony mężczyzna
59Reporterom, a właściwie reporterowi strony internetowej Pęcic Małych, udało się uzyskać dostęp do sensacyjnej i niewiarygodnej wręcz informacji, informacji, która to w jakimś stopniu wyjaśnia, dlaczego mieszkańcy ulicy Brzozowej musieli przez wiele lat czekać na jej wciąż do niedawna odkładany remont.
Na dołączonym zdjęciu, a właściwie komputerowej wizualizacji, widnieje młody mężczyzna, który to „utrudniał” remont ulicy. Brzmi to tajemniczo, pora więc na wyjaśnienia. Okazało się, że na początku lat dziewięćdziesiątych minionego stulecia, podczas prac związanych z telefonizacją miejscowości, robotnicy wykopali tajemnicze ciało. Na tyle tajemnicze, że właściwie nikt o tym fakcie się nie dowiedział. W świetnie zabalsamowanych zwłokach zwracał uwagę kołek wbity prosto w serce! Wieloletnie badania w Instytucie Przyrodniczo-Naukowym w Żyrardowie wykazały, że ów kołek z pewnością nie został wystrugany z dębu czy sosny, lecz z osiki bądź topoli. I to odkrycie może sugerować, że znalezione zwłoki należały do wampira! Zbadano także DNA denata i okazało się, że rzeczywiście niektóre geny nijak mają się do ludzkich. Naukowcy z żyrardowskiego IP-N-u przy pomocy najlepszych kryminologów z kraju i z Białorusi poszli krok dalej. Na podstawie resztek kostnych i resztek ubrań przedstawili wizualizację, jak owy wampir mógłby wyglądać chwilę przed wbiciem kołka w środek serca.
Teraz znając już ukrywaną przez lata historię, mieszkańcy Pęcic Małych i samej Brzozowej mogą domyślać się, że remont ulicy odwlekany był nie z powodu dziury w budżecie gminy i działań lokalnych urzędników. Za tym faktem stało coś znacznie bardziej tajemniczego. Aby uspokoić mieszkańców, należy dodać, że znalezione ciało było jedynym i że nie ma realnego zagrożenia, aby wampiry znów pojawiły się w Pęcicach Małych. Żywe lub martwe wampiry.