28.10.2021 15:40

Zmiany w odbiorze odpadów

148
Od 1 listopada 2021 roku zmienią się zasady odbioru tzw. gabarytów.

Od stycznia 2021 roku na terenie naszej gminy firmą odpowiedzialną za odbiór odpadów komunalnych jest Miejski Zakład Oczyszczania w Pruszkowie Sp. z o.o. O ile przez pierwsze miesiące mieszkańcy nie narzekali na tę współpracę, to z czasem pojawiały się utyskiwania choćby na zbyt małe worki na opakowania szklane. Przy podpisywaniu umowy między gminą a przedstawicielami MZO był też punkt o limitach ilości odpadów – przekroczenie ich miało skutkować wzrostem opłat (bezpośrednio tę różnicę ponosiłby gminny budżet, pośrednio mieszkańcy). Stąd po koniec 2020 roku osoby odpowiedzialne w gminie za gospodarkę odpadami komunalnymi apelowały, żeby jeszcze w starym roku pozbyć się jak największej ilości odpadów z posesji czy domów, w ramach obowiązującej wtedy umowy z poprzednią firmą zabierającą śmiecie.

 

Okazuje się, że to nie koniec niekorzystnych zmian dla mieszkańców. Wkrótce (od listopada), zostaną wprowadzone oficjalne limity, przypadające na jeden adres. Ograniczenia będą dotyczyć między innymi:

 

– mebli i innych odpadów wielkogabarytowe – do 250 kg na rok z jednej nieruchomości;

– odpadów budowlanych i rozbiórkowych – w liczbie do 10 worków o pojemności 120 l i wadze do 25 kg na rok z jednej nieruchomości;

– zużytych opon samochodowych – w liczbie do 4 szt. na rok z jednej nieruchomości.

 

Niestety wspominane ograniczenia mogą skutkować tym, że wzrośnie liczba śmieci w lasach, rowach czy na łąkach – nadal u wielu osób, także pracowników ekip budowlanych, brak świadomości ekologicznej i prospołecznej. Może się też zdarzyć, że niezmotoryzowani sąsiedzi będą – odpłatnie czy za jakąś przysługę – oddawać zużyte opony samochodowe w ich imieniu. W gospodarce globalnej podobnie jest z „talonami”na emisję gazów cieplarnianych.

 

Owszem, założenia mające na celu ograniczenie ilości odpadów komunalnych (także gabarytów) są jak najbardziej zrozumiałe. Ale edukacja ekologiczna winna wyglądać inaczej. A może to krok ku normalności, czyli sprawiedliwości społecznej, gdzie osoby generujące większą ilość odpadów będą ponosić dodatkowe koszty? Odpowiedzi jednoznacznej i teraz, i w przyszłości nie będzie.

Autor: GAŚ
Opublikowany przez: Grzegorz Śliwiński

Zobacz także