Uwaga na wściekliznę na Mazowszu
23Mimo powszechnego od lat szczepienia lisów przeciw wściekliźnie co pewien czas pojawiają się lokalne ogniska tej choroby. I tak jest jesienią bieżącego roku na Mazowszu. Jak na razie nie wykryto przypadków na terenie naszego powiatu. Patrząc na dane zgromadzone przez Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne, zakażone lisy zostały odnotowane między innym w powiatach: otwockim, radomskim, warszawskim, kozienickim czy garwolińskim, należy przypuszczać, że z czasem choroba zawita i w nasze okolice. Stąd też zaleca się, aby podczas spacerów po lesie czy na łąkach, bacznie zwracać uwagę na dziwnie zachowujące się lisy. Te dzikie zwierzęta starają się unikać ludzi, zachowania odbiegające od normy mogą być sygnałem o zagrożeniu, o tym, że zwierzę zostało zainfekowane groźną chorobą. Zmiana nawyków podczas spacerów z czworonogami jest jak najbardziej na miejscu – puszczenie samopas po lesie czy na łące, z pewnością przyjemne dla psiaka, łączy się z ryzykiem zakażenia. Należy dodać, że w Polsce poza lisami chorobę tę mogą przenosić inne ssaki, przede wszystkim jenoty, nietoperze, łasice i kuny.
W przypadku ugryzienia człowieka przez domowe lub dzikie zwierzę zarażone lub podejrzewanie o zakażenie wścieklizną należy podjąć następujące kroki:
– jak najprędzej powierzchnię kontaktu bądź ranę przemyć wodą z mydłem;
– bez zwłoki skontaktować się z lekarzem;
– przy pogryzieniu przez zwierzę domowe ustalić dane właściciela, co pomoże objąć psa czy kota obserwacją.