Ostatnie przygotowania przed otwarciem świetlicy
47Trwająca od jesieni zeszłego roku przebudowa świetlicy właściwie uległa zakończeniu. Pozostała tylko kosmetyka. Niestety w dużej mierze w związku z ograniczeniami pandemicznymi nie będzie hucznego, oficjalnego otwarcia obiektu. Przecinana ogromnymi nożyczkami wstęga? Nie tym razem!
W poddanym głębokiej rozbudowie budynku zgodnie z życzeniami mieszkańców (właściwie rady sołeckiej i sołtysa) położono wytrzymały parkiet, mający sprawdzać się podczas ćwiczeń gimnastycznych, takich jak joga bądź pilates. Główna sala została podzielona ruchomą zasłoną, co znacząco zwiększa funkcjonalność świetlicy. Warto dodać, że we wszystkich oknach zamontowano szyby przeciwwłamaniowe, zaś budynek skorelowano z monitoringiem. Wątpliwości mogą budzić ogromne przeszklone przestrzenie bez żadnych rolet czy zasłon. Nie było ich w projekcie – zleceniodawca (czyli nasza gmina) uważa, że jako ochrona wystarczą wspominane szyby antywłamaniowe. Niestety brak rolet czy markiz oznacza mniejszą prywatność. Istnieje obawa, że osoby ćwiczące lub biesiadujące w świetlicy będą czuć się niekomfortowo wskutek wzoru gapiów. Uwaga ta została zgłoszona przez sołtysa i radę sołecką do przedstawicieli gminy. Prawdopodobnie więc z czasem zasłony okienne zostaną zamontowane – być może środki na ten cel będą pochodzić z funduszu świetlicowego. Co jeszcze? Jedna ze ścian w razie potrzeb zamieni się w spory ekran o przekątnej większej niż 100 cali – dzięki połączeniom z multimediami i wbudowanemu już rzutnikowi będzie można oglądać filmy czy mecze. Także ze względu na rzutnik wskazany byłby montaż zasłon ograniczających dostawanie się światła słonecznego.
I na koniec warto wspomnieć, że sołtys i jeden z członków rady sołeckiej odbyli stosowne szkolenia, związane z funkcjonowaniem świetlicy. Zaznajomili się z alarmem, sposobami otwierania, działaniem multimediów, obsługą urządzeń grzewczych i klimatyzacji czy z użytkowaniem ruchomej przegrody, dzielącej główną salę na dwie części.